niedziela, 21 września 2014

Rozdział 22

Czekam. Czekam na jego odpowiedź. Wydaje mi się jakby minuty biegły jedna po drugiej. Wydaje mi się, że mijają godziny zanim usłyszę te kilka słów.
-Ja...ciebie nie pamiętam.
-Nie, to nie, to nie, nie to nie prawda.- kręcę nerwowo głową.
Uśmiecham się do niego, oczekując skierowania jego zielonych oczu w moim kierunku i odwdzięczenia gestu.
Lecz to się nie dzieje.
-Ty, naprawdę mnie...nie pamiętasz?- dopytuję.
-Nie.- kręci głową.
   Czuję jak moje nogi uginają się pode mną, a wszystko wewnątrz pęka na drobne kawałeczki, jak potłuczone szkło i kłuje bez ustanku.
Odchodzę zrezygnowana w transie. Nie zauważam moich przyjaciół ani przechodniów. Idę przed siebie, byle jak najdalej. 
Nie ma dla mnie już znaczenia, że jest noc, a ja idę samotnie.
Nic się już nie liczy.
   Zrobiłam wszystko co w mojej mocy, żeby go odzyskać. Byłam dobrej myśli, chciałam żeby było tak jak kiedyś.
Lecz nie. Marzenia to tylko złudzenie, które raz się spełniają, lecz w większości przypaków nigdy się nie wydarzą.
    Chcę wrócić do domu. Nie do domu, którym tymczasowo jest moje małe mieszkanko, lecz do domu gdzie się wychowałam. Gdzie na mnie nikt nie zwracał uwagi, gdzie byłam jak duch. Nikomu na mnie nie zależało. Gdzie nie miałam przyjaciół i mimo tego moje życie dalej się toczyło. 
Jaki sens ma bycie tutaj?
Może i nie uczyłam się tutaj zbyt długo, lecz skąd mam wiedzieć co wydarzy się jutro, po jutrze, za miesiąc.
Może wtedy już dawno mnie tutaj nie będzie. 
Wszyscy zapomną o mnie tak jak chłopak z wiecznym nieładem na głowie.
Nie będzie różnicy.
Jestem obojętna.
Chcę, żeby to się skończyło.
Teraz.
Niestety nie mogę, ponieważ Harry wybudził mnie z moich romyśleń.
-Co jest?- zapytał podbiegając do mnie.
-Nic.-odparłam obojętnie.
-Przecież widzę, że coś jest nie tak.
-Nie ważne.
-Ważne.
-Nie. Już nie.- chciałam zakończyć tę rozmowę.
-Julie.- wypowiedział delikatnie moje imię.
-Słucham.- spojrzałam na niego ze łzami w oczach, których na szczęście nie mógł ujrzeć.
-Czy chodzi o Louis'a?
Nie odpowiedziałam. Szłam dalej ślepo przed siebie.
-Odpowiedz.- mówił.
Nic.
-Proszę, powiedz coś.
Stanęłam pod jedną z latarni. Ona nie oświetlała mojej buzi. Jej nadzieja zgasła tak jak moja. Nie wierzyła już w szczęście.
Chłopak z kędziorkami na głowie podszedł do mnie. Nie widziałam dokładnie jego twarzy, lecz jego oczy iskrzyły w mroku. 
-On mnie nie pamięta.- szlochałam.- Wyjaśnij mi...wyjaśnij mi jak to jest możliwe.
-Co?
-Co oni mu zrobili?
-Ja nie wiem.
-Minęło zaledwie kilka tygodni, a on zdąrzył już o mnie zapomnieć?- ukryłam zapłakaną twarz w dłoniach.
-Chociaż...
-Chociaż co?-spytałam spoglądając ukradkiem na niego.
-Wiesz zabierali go codziennie na 1,5 h w jedno miejsce i później wracał taki zamulony i czasem nawet patrzył na mnie jakby mnie nie znał.
Skinęłam tylko zrezygnowana głową. Nie miałam ani ochoty ani siły żeby dalej drążyć ten temat. 
   Nic dla mnie już nie ma znaczenia. Chcę się tylko obudzić z tego koszmaru i dowiedzieć się, że to wszystko to nieprawda.
Chcę znowu żyć tak jak kiedyś. Bez ran, bez smutku, tylko szczęśliwa z tego powodu, że mam najlepszych przyjaciół na świecie oraz Louis'a.
    Wracamy milcząc. Wszyscy co chwilę spoglądają na mnie, lecz ja udaję że nie widzę tego. Milczą, ponieważ ja się nie odzywam. 
Idę na samym końcu. Niall idzie z chłopakami, tylko Lou idzie pomiędzy nami. 
Kiedy jesteśmy w domu, rzucam na ziemię przemoknięte buty i bluzę. Nie mówiąc nic nikomu zmierzam na górne piętro do swojego pokoju.
Chłopacy zostają na dole.
Ja kładę się na łóżko i zaczynam płakać ocierając co chwilę twarz dłońmi.
Myślę o tym wszystkim co wydarzyło się tutaj w ciągu pół roku i z jednej strony chcę się uśmiechnąć, a z drugiej płakać dalej. Takich sprzeczności nie można połączyć w jedną całość.
W końcu po 2 godzinach zasypiam ze zmęczenia.
   Czuję, że ktoś wchodzi po cichu do mojego pokoju i przykrywa kocem. Szepcze mi do ucha:
"Nigdy cię nie zapomniałem, zawsze cię kochałem"

4 komentarze:

  1. jeju świetny. szczerze mówiąc nie wiem co mam pisać. czekam na kolejny. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Aww boziu boski*.* a te słowa na końcu agfjgdjjgjcdhj *.* kocham kocham kocham czekam na kolejny <3 @nxd69

    OdpowiedzUsuń
  3. Jeeju czekam na nexta :) swietne

    OdpowiedzUsuń
  4. Zostałaś nominowana do LIEBSTER AWARD
    Szczegóły u mnie
    http://www.1dforeverinmyheart.blogspot.com/2015/01/liebster-award-po-raz-drugi.html

    OdpowiedzUsuń